W zadymionym spalinami mieście liczącym ok. 700 tys. mieszkańców, gdzie z każdej strony na horyzoncie widać tylko bloki mieszkalne, albo gmachy biurowców, na taki sygnał odpowiada się natychmiast, bo za parę sekund może być już za późno. Dobiegłem więc do żony i z rozdziawionymi koparami obserwowaliśmy Słońce prześlizgujące się między dwoma wieżowcami. Feeria świateł spowodowała, że żona chwyciła swojego smartfona i - nie reagując na moje uwagi, że nie da się zrobić dobrego zdjęcia czymś co najwyżej nadaje się do robienia słit foci - pstryknęła zdjęcie. Tak powstało drugie poniższe zdjęcie.
Nie chcąc psuć żonie samopoczucia wrzuciłem słit fotkę na kompa i po kilku przeróbkach doprowadziłem ją - tę fotkę (zdjęcie tytułowe) - do stanu. który w jakimś stopniu przypominał to co widzieliśmy. To już pisałem wielokrotnie, aparat i ludzkie oko, mimo, że działają na podobnej zasadzie, dają zupełnie odmienny efekt. Aparat rejestruje tylko to co "widzi" w danym ułamku sekundy, oko ludzkie przeprowadza analizę ciągłą, starając się poznać wszystkie elementy obrazu. Dla oka nadmierna jasność, czy ciemność obrazu nie stanowi żadnego problemu, aparat może mieć z tym problemy.
Wprawdzie większość aparatów ma wprowadzone do wyboru dwie opcje pomiaru i analizy obrazu (np. pomiar "punktowy" i "multi") jednak rozpiętość czułości i zakres pomiaru jest niewystarczający. Do robienia zdjęć "pod światło" należy podchodzić z olbrzymią rezerwą, i przede wszystkim ustalić co chcemy utrwalić, zachód słońca, czy panoramę. Trzeba też uważać, na promienie biegnące od źródła światła wprost do aparatu, bo mogą one spowodować różne niespodzianki. Tu akurat zdjęcie żony uratował przedziwny refleks jaki objawił się kilkoma kołami barwnymi.
Porównując oba zdjęcia - np. w trybie prezentacji lub pokazu - nietrudno zauważyć, że oba zdjęcia mają zupełnie inną zawartość informacyjną, wywołując różne wrażenia. Osoby, które nie znają widoku z naszego okna zdecydowanie wolały zdjęcie pierwsze z poprawkami, bo "kolorki, i wszystko widać". Dla osób oswojonych ze znanym już widokiem bardziej swojskie wydawało się zdjęcie drugie, bardziej tajemnicze, ale i bardziej naturalne.
To zdjęcie
powstało przypadkowo w trakcie wyboru technik jakimi poprawiałem fotkę żony. Nazwałem je, nomen omen, "The after day", czyli dzień następny, gdy Putin wkroczy do Polski. Żona od razu stwierdziła, że to zwykłe czarnowidztwo ... może miała rację ...
.
Cha, cha, cha...Zdjęcie wykonane aparatem Żony bardziej mi się podoba! I nie jest to tylko kobieca solidarność! I nie znam widoku z Waszego okna:))))
OdpowiedzUsuńps A nie dało się otworzyć okna aby uniknąć odbicia w szybie?
Mnie też bardziej podoba się to drugie zdjęcie, ale chyba dlatego, że przedstawia znany mi widok, poza tym jest bardziej stonowane. To pierwsze zrobiłem przesadnie "podkręcone", aby wiadomo było o co chodzi.
UsuńZdjęcie było robione na balkonie "bez szyby", te refleksy to nie jest wada, tylko najcenniejsza rzecz dla fotografa, na to się poluje jak na białego kruka.
Oooo... To przepraszam za tego kruka. Nie znam się a wymądrzam :)))))))))
UsuńNie masz za co przepraszać, bo uwaga jest słuszna. Zdjęć przez szybę też nie powinno się wykonywać, ale dobrzy fotograficy, jak np. nasza blogerka Ewa, dają sobie z tym radę:
Usuńhttp://1.bp.blogspot.com/-nh-kwhbrtTk/UtCICia0DoI/AAAAAAAAAkA/pCb_LI_eyDA/s1600/autobus_petit.jpg
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńSłit focia rewelacyjna,o!
Mam zdjęcie od syna. Też mają w Łodzi widok "prześwitu" na zachodzące słońce. Tylko większy, więc łatwiej słońce złapać.
Pozdrawiam serdecznie.
Focia jak focia, ale dzięki.
UsuńCo do "prześwitu" to jest akurat odwrotnie, jest tym lepszy im mniejszy, bo wtedy Słońce się załamuje w wielu miejscach. Na rekordowym zdjęciu widziałem trzy smugi z kołami.
Pisząc, że mają większy, chciałam właśnie podkreślić zasługi Waszego mniejszego, jak również bystrość w łapaniu.
UsuńTym bardziej dzięki za uznanie. :)
UsuńCudnie widzieć ,śliczny zachód słońca , nawet jak przez szybę to nic nie szkodzi, upamiętniła żonka Twa chwilę o której napisałeś - ''-Chodź, zobacz jaki ładny zachód słońca!" - prawda ,że jakie to urocze?:)
OdpowiedzUsuńMoje zachody słońca które dawniej miałam , a w zasadzie to był codzienny rytuał , zasłonił mi nowy , przez ulicę ogromniasty dom , brakuje mi tych zachodów .
Pozdrawiam:)
Na szczęście mam i zachody i wzwody słońca. ;)
UsuńZdjęcie nie było robione przez szybę, bo właśnie jedynie panorama do tego absolutnie się nie nadaje, żona po prostu wyszła na balkon, i tam strzeliła tę focię (środkowa).
Specjalistką od robienia zdjęć przez szybę jest Ewa, link do jej zdjęcia dałem wyżej w komentarzu.
Zobacz, jak tu ciekawie ułożyły się smugi z kołami:
OdpowiedzUsuńzachód słońca na Manhatanie
Ciekawe, czy na końcu tej smugi pionowej i lewej też są koła?
UsuńZawsze marzyło mi się ustrzelić taką focię z 2-3 smugami. Mam takie cudo, ale z zachodu nad morzem, bo tam jest łatwiej (dużo odbić).
UsuńJak jest smuga to są i koła, chociaż mogą być za obrazem. W sumie to dość trudna sztuka, bo najczęściej tych smug nie zauważa się na podglądzie.
UsuńOd razu jak zobaczyłam to ostatnie zdjęcie, to skojarzyło mi się ze zburzaniem murów, z ruinami. Świetny efekt, no i porównanie na czasie..
OdpowiedzUsuńNie po raz pierwszy mamy podobne odczucia. ;)
UsuńEfekt był przypadkowy, ale dzięki za pochwałę.
Podoba mi się bardziej 'The after day" choć rzeczywiście złowrogo brzmi... :)
OdpowiedzUsuńWitam nowego gościa!
UsuńZłowrogo brzmi i złowrogo wygląda, na szczęści to tylko fotomontaż. :)
na fotografii się nie znam, ale wszelakie słit focie potrafię robić... uwielbiam zachody słońca, oczywiście najbardziej nad morzem (nawet mam kilka fotek osobiście zrobionych...), ale w mieście też potrafi być pięknie ...
OdpowiedzUsuńmiłego wieczoru...
ps. zdjęcie żony najfajniejsze ... :)
Każdy potrafi i lubi robić słit focie ... no może nie wszyscy się nimi chwalą. :)
UsuńPozdrawiam
♥_(.•´♥...ŻYCZĘ
OdpowiedzUsuń`*.*´¨)♥WSPANIAŁEGO
¸.•)´♥. POGODNEGO
.•´♥.. DNIA
¸.•)´♥.. POZDRAWIAM:)*
It'ѕ going to bbe funish of mine ԁay, except before end I am reading thiѕ enormօus aгticle
OdpowiedzUsuńto imcrease my know-how.
Also visit my blog; learning spanish dvds
What's up Dear, are you actually visiting this site daily, if so
OdpowiedzUsuńthen you will without doubt get nice knowledge.
My web-site: orquesta gardel ()
Hello, i think that i ssaw you visited my website () so i came to “return the favor”.I am trying to find things to improve
OdpowiedzUsuńmy website!I suppose its ok to usse a ffew of your ideas!!