2015-04-18 godz. 05:57:12
2015-04-18 godz. 05:58:21
2015-04-18 godz. 06:01:09
2015-04-18 godz. 06:02:10
2015-04-18 godz. 06:03:12
2015-04-18 godz. 06:06:32
Nagle Słońce zaczęło się chować za nieprzeniknione chmury, i tak zaczął się ponury, zwykły dzień.
.
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńWarto było tak wcześnie wstać, oj warto! Brawo!
Pozdrawiam serdecznie.
Praca w sieci zreorganizowała mój porządek dnia, z reguły więc od prawie 2 lat śpię w godz. od 21 do 2-3, i od 11 do 13-14. Nietrudno więc upolować takie scenerie krajobrazowe.
UsuńPozdrawiam
Uwielbiam takie poranki , gdy niebo co parę sekund ubiera się w niepowtarzalne kształty i barwy i tak szybko przemijają .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To także moje klimaty, lubię nie tylko wschody Słońca, ale i rosę na trawie, pierwsze odgłosy ptaków ... Ostatnie wietrzne dni to jednak głównie szaleństwo na niebie.
UsuńPozdrawiam
Niesamowite...
OdpowiedzUsuńte ptaki to kosy - wiosną praktycznie nocami nie milkną.
OdpowiedzUsuńChyba masz rację. Teraz też te kosy niesamowicie rozrabiają. :)
UsuńPiękny spektakl na niebie! Anzai, z jednej strony zachwycam się każdą uchwyconą przez Ciebie chwilą (oj, warto było!), z drugiej zaś zastanawiam się, czy to jednak nie fotomontaż, co podpowiada mi tag.
OdpowiedzUsuńTo jak to naprawdę było? :))
Pozdrawiam serdecznie
Akwamarynko, przed Tobą nic się nie ukryje. Nie myślałem, że rano natrafię na takie widowiska na niebie, i nie miałem już czasu na wyciągnięcie profesjonalnego aparatu, naładowanie go, i wykonanie podobnych zdjęć. Otagowałem jako fotomontaż, bo w kategorii wymogów profesjonalnych każde zdjęcie zostało wypoziomowane (wiesz jakie to jest trudne), przycięte, i podkontrastowane. Gdybym wiedziałem co spotkam na niebie, to miałbym oryginały ... :)
UsuńPozdrawiam
Proszę dalej utrwalać te interesujące spektakle, cieszą oczy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie, postaram się nie zawieść. :)
UsuńChyba zaczął się wieczór, bo mi to wygląda na zachód słońca :) Mylę się? :D
OdpowiedzUsuńNie mylisz się, ja też tak to odebrałem. Po tych kilku minutach niesamowitej feerii barw na niebie, zaczął się ponury dzień. Te zdjęcia są trochę podkontrastowane (wyjaśniam to wyżej), ale inaczej trudno by było oddać rzeczywiste wrażenia. :)
UsuńSkoro jest to zachód słońca to nadal nie wiem jak się po nim mógł zacząć dzień :D Czy nie chodzi Ci o wieczór lub noc? :D
UsuńMasz rację wyszła mi taka nieudolna metafora, bo na ogół, gdy się pisze "Słońce zaczęło się chować ..." to myślimy o zachodzie. Ale nie, te godziny pod każdym zdjęciem są prawdziwe. To wszystko rozgrywało się w ciągu 35 minut, gdy Słońce zaszło za chmury, zaczął się wyjątkowo ponury dzień. Zwróć zresztą uwagę na położenie Słońca wobec dwóch kominów, na tym z 5:58 jest z lewej strony, a po 3 minutach już prawej i znacznie wyżej.
UsuńSą to godziny a.m. czy p.m. ? :P
UsuńNo, jeżeli 06..... to raczej a.m. :)
UsuńCzyli to był wschód słońca :P Dopiero teraz zrozumiałam, bo pisałeś tak na około, że już sama nie wiedziałam czy wierzyć oczom, Tobie, sobie czy czemu ;p Teraz wreszcie wszystko jest dla mnie jasne.
UsuńTo jest właśnie magia słów, że wystarczy, że ktoś napisze zdanie, my je przeczytamy zupełnie inaczej a później dwie osoby nie mogą się dogadać :) Ale po serii komentarzy się wreszcie dogadaliśmy :)
Trzeba przyznać, że faktycznie w ciągu kilku minut niebo zmieniło się niesamowicie. Zachody chyba nie mają tendencji do takich zmian, prawda? Wydaje mi się, że to domena wschodów właśnie, ale mogę się mylić, bo jednak częściej zdarza mi się obserwować zachody :)
Oczywiście, masz rację. Słońce jak wschodzi, to nie wiadomo co jeszcze spsoci, czy się schowa za chmury, czy wychynie z promiennym uśmiechem. Natomiast przy zachodzie sprawa jest zamknięta, jak zajdzie, to zajdzie. To prawie tak jak z kobietą. ;)
UsuńZ kobietami to można znaleźć tysiąc metafor a i tak w każdej z tych metafor coś nie będzie kobietom pasować ;p
UsuńZ kobietami najczęściej można znaleźć to czego się nie szuka ... i nie jest to metafora. Problem w tym, że wtedy kobiety zaczyna "boleć głowa". ;)
UsuńHahaha, dobrze że mnie tak rzadko boli głowa ;p Z drugiej strony brak mi dobrych wymówek :D
UsuńDobrze, że moje partnerki także bolało co innego niż głowa. ;)
UsuńNie wnikam ;p
UsuńNooo tak ... to raczej męska powinność. ;)
Usuń