Gdy tak się przyglądałem nagle pojawiły się dwa psy (zdjęcie 550 a2). Ciekawość moja wzmogła się jeszcze bardziej.
Ale po chwili pojawił się także ich właściciel (zdjęcie 550 a3), i wszystko się wyjaśniło.
Proszę nie podejrzewać mnie o niecne myśli, i ciągłe próby poprawiania, albo psucia przepięknych zdjęć moich kolegów (tutaj chyba akurat koleżanki). To jest tylko wstęp do animowania obrazów w technologii "Flash". A, że przy okazji zmusza do przemyśleń ...
Wprawdzie mam zgodę autorki zdjęć na publikację, ale przyznaję się, że nie uprzedziłem w jakim celu chciałbym to zrobić. Dlatego z góry przepraszam, za ewentualne rozczarowanie, czy zaskoczenie.
Nie mogę się doczekać co z tego lasu wylezie... Trzymasz nas w napięciu.
OdpowiedzUsuńTeż się boję, i sam nie wiem co z tego wyjdzie ... ;) :)
OdpowiedzUsuńOby był to Czerwony Kapturek. Wilki już mamy dwa i może nawet Leśniczy jest?
OdpowiedzUsuńBet, nie wywołuj wilków z lasu ... ;) :)
UsuńŁadnie to tak, ładnie pisać swoją bajkę na nie swoim tle !!!
OdpowiedzUsuńIdealnie wkomponowałeś wilki z treserem
:)
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
http://kadrowane.bloog.pl/
No, nieładnie. Dlatego ze strachem patrzę co z tego lasu wyjdzie. ;) :)
UsuńWyszło świetnie, a biały wilczur to dla mnie nowość:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Oba "wilczury", to sympatyczne "dziewczynki".
UsuńBuziole. ;) :)
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńCoś ze mną "nietentego", bo widzę białego wilka :)))
To stadium rozwoju znam tylko do etapu "białych myszek".
UsuńNo i poza tym to jest wilczyca.
:)
To jest wilk-albinos.
UsuńRaczej albinoska, i to bardzo zgrabna. ;)
UsuńAnzai, a po co te fotografie animować wstępnie tymi wilkami - dziewczynkami? Po mojemu to psucie zdjęcia, w dodatku nie swojego. Nie lepiej zaczaić się za krzakiem na te dziewczynki i zrobić swoje? :) :) :)
OdpowiedzUsuńGajowy czuwa!
UsuńPasuje Ci, Bet, rola gajowego, hi, hi...
UsuńHmmm ... efektem końcowym jest to co na początku, czyli las bez "dziewczynek". No i chodzi o taki wstęp do "flaszowania".
UsuńTo czekam na rozwinięcie tematu. Wstępu, jak zwykle - ja niekumata ;) - nie zrozumiałam.
UsuńA gdybyś musiała opisać i skategoryzwać te zdjęcia to też byś je wrzuciła do jednego worka? :)
UsuńNie kumam, o jakie kategoryzowanie, wrzucanie i jaki worek chodzi? Chyba, że nie o mnie chodzi, bo ja niczego do niczego nie wrzucałam i wrzucać nie zamierzam.
UsuńW google można znaleźć m.in. takie kategorie: a/ krajobrazy leśne, 2/ zwierzęta, 3 wycieczka.
UsuńW poście zaprezentowałem jedno zdjęcie, to ostatnie, z którego po kolei usunąłem: a/ przewodnika psów, i b/ psy. Powstałe w ten sposób trzy zdjęcia chyba już można dopasować do w.wym kategorii. Ale skoro jesteś tak wojowniczo nastawiona ...
No, teraz to nie tylko nie kumam, ale wręcz przykro mi się zrobiło :((( Dobra, już nigdy o nic nie będę pytać. Jednego blogera, jak szczerze pochwaliłam, to uznał to za ironię, a tu z kolei - nie wiedzieć czego - jakaś wojowniczość. To za dużo przykrości, jak dla mnie. Nie zdzierżę tyle, o!
UsuńMoże faktycznie lepiej chodzić na google, niż na moje ulubione blogi?
Masz trzy zdjęcia w poście jak wyżej, do których w komentarzach przytoczyłem trzy kategorie, pytając czy byś je "wrzuciła do jednego worka", czyli sklasyfikowała tylko w jednej z tych trzech kategorii. To było pytanie retoryczne, bo wymienione przeze mnie kategorie mogą być wręcz podpisem pod każdym z tych 3 zdjęć. Nie bardzo wiem oc chcesz się ze mną spierać, bo obrażasz się za coś czego podobno nie rozumiesz, zamiast po prostu spytać.
UsuńBędę złośliwy: Może za często chodzisz na Google, zapraszam więc częściej tutaj. ;) :)