wtorek, 18 lutego 2014

Pozowanie do fotografii

Historię nagłówkowego zdjęcia modelki opisałem w notce:
http://foto-anzai.blogspot.com/2013/06/6-latkiem-w-referendum.html#comment-form
Oczywiście nie było to jedyne zdjęcie, a moim zdaniem nawet nie najlepsze, z serii jaką wtedy wykonałem w latach 1967/68. Z kilku podobnych wybrałem to: "742 a3"



które spróbuję wkomponować do nagłówka.


W ciągu kilku następnych lat wykonałem kilkadziesiąt podobnych serii zdjęć. I chociaż żadne z nich nie zakwalifikowało się do konkursów, to skorzystały na tym jednak panie pozujące do zdjęć.






Jednym z ostatnich t.zw. zdjęć "pozowanych" jakie wykonywałem paniom rozpoczynającym karierę w branży rozrywkowej było "760 b2" wykonane w połowie lat 70' ub. wieku.



Oczywiście wszystkie prezentowane wyżej zdjęcia zostały obrobione graficznie tak, aby usunąć zbędne elementy otoczenia, lub zmienić wygląd twarzy. Wynikało to z faktu, że wszystkie zdjęcia (poza 760 b2) zostały wykonane w technice czarno białej - na specjalnych papierach (błyszczące, lub jedwabiste) - i nie nadawały się do digitalizacji.  

17 komentarzy:

  1. Jak wykorzystały swoją szansę owe pozujące panie? Rynek modelek jeszcze wtedy chyba nie istniał? Czyżby jednak "branża rozrywkowa"?
    Cztery pierwsze zdjęcia pokazują piękno ciała natomiast ostatnie zdjęcie dotyczy raczej możliwości wykorzystania tegoż ciała. Czyż nie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo trafna uwaga. Ja jednak nie mam prawa oceniać konkretnych modelek. Przez moje atelier (tylko Laboratorium Fotografii) przewinęło się ok. 30 osób (także 3 panów!), i chyba każda z nich uznała to za ważny etap ich życia. Myślę, że w pokazywaniu piękna ciała, nawet jeżeli jest ono w fazie pełnego rozkwitu, nie ma nic złego ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Klik dobry:)
    Ogłaszam bojkot i wzywam innych do bojkotu "fotoAnzai'a" do czasu zamieszczenia zdjęć modeli - panów rodzaju męskiego, o!

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, i myślą, że ten bojkot to naprawdę, hi, hi.

      Usuń
    2. Obiecałem i słowa dotrzymam, tylko nie wiem jak tematycznie wpasować to do kontekstu bloga? Może jakieś propozycje?

      Usuń
    3. No jakże tematycznie może być inaczej niż "Ukazywanie piękna ciała" - tym razem męskiego. Przecież to proste.
      Do bojkotu przystępuję.

      Usuń
  4. No i właśnie. Jeżeli nawet przyjmiemy, że moim celem było "ukazywanie piękna ludzkiego ciała" - a nie metod i trendów, jak zakładałem - to od razu pojawia się pytanie o: cel (co pokazywać), techniki, i okres "tfurczości".
    Poza tym moje "archiwa" są bardzo skromne, zrobiłem kilka zdjęć na zamówienie, ale nie zostawiłem żadnej kopii, więc musiałbym uruchomić coś do przejrzenia tych zasobów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, to... Metody i trendy w ukazywaniu męskiego kaloryferka, bicepsów i nie tylko. :)

      Usuń
    2. No to teraz już nieco chwytam o co chodzi. Tak, różnice w budowie męskiego ciała i sposobie pokazywania go były widoczne.
      Próbuję zaguglować w swoich archiwach. Mam, nadzieję, że nie chodzi tylko o "... i nie tylko"? ;)

      Usuń
    3. Hi, hi... Nie tylko, pewnie. Ale "nie tylko" też jest fajne do obróbki i pokazywania... :)

      Usuń
    4. No tak, ja mogę wyszukać (nawet już coś znalazłem) jakieś "ałtystyczne" zdjęcia ukazujące "nie tylko". Można to nawet skorygować, skopiować, wydrukować, nawet w 3D. W rzeczywistości jednak "nie tylko" liczy się "tylko", gdy gasną "światła rampy" ... I to by było na tylko.

      Usuń
    5. Ciekawe czy będą też widoczne ślady po gumkach...

      Usuń
    6. No właśnie, też się nad tym zastanawiam. Ostatnie zdjęcie jest "nie gumowane", i wygląda fatalnie, za dużo rozpraszających szczegółów. Wcześniejsze gumowałem z tła, ale też sprawia to wrażenie nienaturalności.
      Do większości tych zabiegów nie przykładam się zbytnio, bo przecież to są tylko materiały poglądowe. Same wątpliwości. Ale będzie też niespodzianka.

      Usuń
  5. I need to to thank you for this wonderful read!! I
    definitely enjoyed every bit of it. I've got you book marked to look at new
    things you post…

    my web site - My Singing Monsters Hack ()

    OdpowiedzUsuń
  6. Z kazda linijka coraz bardziej wciaga. Dowiedzialem sie wiecej, niz przez 7 godzin spedzonych dzis na
    uczelni:D

    Zobacz także moją witryne - mutantmass

    OdpowiedzUsuń